Wszyscy dobrze wiemy, że temat AUX w stilo przy oryginalnym radioodbiorniku to niekończąca się opowieść. Oglądałem wiele filmików na youtubie i przeczytałem trochę postów po forach.
Podsumowując aby uzyskać inne źródło sygnału niż radio lub CD należy:
- Kupić "cyfrową zmieniarkę" - duży koszt, fajny efekt, obsługa usb, aux, nastawy z poziomu radia
- Kupić transmiter - słaba jakość, amatorka, może kiedyś się przyda?
- Kupić oryginalną zmieniarkę, nagrać głuchy utwór i wlutować się w linie sygnału - estetycznie nie jest to super pomysł, słabe wzmocnienie (należy dodać przedwzmacniacz żeby można było głośniej posłuchać).
- Polutować układ symulujący zmieniarkę i dodać przedwzmacniacz (o tym później)
- Użyć trybu PHONE - najtańsza możliwość, brak stereo - o tym będę pisał i o pomyśle przełączania który wpadł mi do głowy.
Demontaż radioodbiornika
Na allegro można kupić gotowe narzędzie do wyciągania radia. Uważam, że to strata pieniędzy.
W otwory demontażowe wkładamy druty wygięte w literkę U. Do dolnych dziurek wchodzi trochę więcej druta.
Jest to zabieg stosunkowo prosty, niemniej czasami trzeba poruszać radiem, pokiwać by wyszło.
Dla ułatwienia, warto otworzyć sobie lodówko schowek, mamy większe pole do manewru. Gdy radio nie chce wyjść, prawdopodobnie,
wsadziliśmy druty tak nieszczęśliwie, że zamiast popuścić zapadki to dociskają je. Czasami koszyk trochę trzyma. Nic nie robić na siłę, żeby nie połamać panela radyjka.
Wyciąganie radioodbiornika:
Przede wszystkim musimy gdzieś przewidzieć gniazdo AUX. W moim przypadku gniazdo zostało wywiercone wiertłem 8mm przy gałce skrzyni biegów w tunelu po stronie pasażera. (Rysunek "0.JPG").
Inicjacja trybu PHONE
Aby radioodbiornik wszedł w tryb PHONE, trzeba zewrzeć odpowiednie nóżki z tyłu radia. Niestety nie ma innej możliwości. Podobnie aby wyjść z tego trybu należy postąpić na odwrót. (Schemat nóżek załączony "1.png" "2.png").
Aby zainicjować ten tryb mamy kilka możliwości:
- Dorobić dodatkowy przełącznik - ciężko jest zrobić coś takiego, żeby było estetyczne dla osoby która widzi taką instalacje (było na forum wiele razy),
- Zakupić gniazdo JACK z dodatkowymi pinami zwierającymi się gdy wpięto wtyczkę - trudno jest kupić coś takiego, poza tym tracimy pewne możliwości (o tym też później),
- Odpowiednie połączenie sygnału z nóżkami i kondensatorami - tym się zajmiemy.
Działanie i budowa
Potrzebne elementy:
- 2m kabla trój-żyłowego, niezbyt grubego. Może być skrętka UTP i wykorzystać trzy żyły, w przypadku cienkiego UTP lutować parami,
- Kostka mini ISO 6 pinów, typ zielony (TME: 331441-2 ),
- Piny do tej kostki: (TME: 341441),
- 2x kondensator 100nF, niskie napięcie,
- Gniazdo JACK 3,5mm stereo, montażowe do obudowy lub kabel JACK-JACK 3,5mm, długości 1,8m do odcięcia z jednej strony,
- Rurki termokurczliwe: d1=4mm, d2=9mm,
- Taśma izolacyjna.
Narzędzia:
- Druty do wyciągnięcia radioodbiornika,
- Lutownica, cyna, kalafonia,
- Nóż do ściągnięcia izolacji,
- Obcinaczki jakieś,
- Kombinerki małe,
- Opalarka lub zapalniczka to zaciśnięcia rurek termokurczliwych.
Schemat:
Schemat "4.png" przedstawia połączenie wtyczki z radioodbiornikiem. Kondensatory 100 nF są po to aby odseparować kanały od siebie, oraz by odseparować stałą składową pochodzącą z linii 9 (tel mute). Brak kondensatorów może spowodować błędne działanie radioodbiornika, efekt echa lub brak jednego kanału pochodzącego ze źródła. Za kondensatorami we węźle następuje mieszanie sygnałów i podłączenie ich do wejścia radioodbiornika do pinu 7 (tel in+). W naszej konfiguracji nie będziemy korzystać z wejścia (tel in-). Nie mylcie tego z kanałem lewym i prawym lub jednym kanałem i masą! Są to wejścia, które prawdopodobnie obsługują wzmacniacz operacyjny na wejściu radioodbiornika. Nas interesuje tylko tel in+. Podłączenie czegokolwiek do tel in - może zmienić działanie układu lub utratę jednego kanału.
Przed kondensatorami do linii lewego kanału w węźle, widać połączenie linii 9 (tel mute). To ona zapewnia przełączenie radioodbiornika w tryb PHONE.
Masa pozostaje bez zmian i łączymy ją z pinem 12 (tel GND). Kondensatory można przylutować zaraz za gniazdem lub zrobić kabelek na "dwa razy".
Czyli od strony radia wygląda to tak: kostka + piny, 3 żyłowy kabel ok 15 cm, lutowanie + kondensatory, izolacja (taśma + rureczki termokurczliwe), kabel 3 żyłowy ok. 1,7m zakończenie gniazdem lub wtyczką męską JACK. (Rys.kabel1.JPG)
Budowa:
Kondesatorki:
Aby wpiąć się naszą w instalacją w radioodbiornik najlepiej kupić zieloną wtyczkę mini ISO i piny, które wkładamy w odpowiednie miejsca. Można kupić gotowy kabelek do innego auta i ewentualnie poprzenosić piny. Ciężko się je wyciąga ale da się - należy podważyć małym śrubokrętem lub jakimś podważaczem blaszki w kostce w danym styku i ciągnąć za kabel od wtyczki z czuciem. Jak urwiemy to pozbywamy się blaszek z kostki, lutujemy do kabla i wsadzamy w odpowiedni socket. W moim przypadku użyto niebieskiej kostki. Oczywiście niebieska kostka nie jest przystosowana do tego miejsca. Można to jednak umożliwić wypiłowywując w jej obudowie rowek na klucz. Da się to zrobić w 3 minuty. Mnie to nie razi bo nie mam nic innego podpięte w dodatkowe złącza ISO. Oczywiście musiałem pomanipulować z pinami, aby z przewodami były w odpowiednich socketach w kostce. Niestety nie mam zdjęcia przerobionej kostki niebieskiego. Użyłem tam gotowego obrazka ze wszystkimi wtyczkami wstawionymi w dodatkowe gniazdo ISO. Nas interesuje ta zielona. Jeszcze raz napiszę: możliwe jest wstawienie niebieskiej w miejsce zielonej po małej modyfikacji (pilnikiem) kosteczki, jest to całkowicie bezinwazyjny zabieg dla radioodbiornika. Można i zaleca się by w tedy markerem z tyłu radia napisać jak niebieska kostka ma być wsadzona, by w przyszłości ktoś kto odpinałby radio podłączyłby ją poprawnie. Wsadzenie niebieskiej kostki w miejsce zielonej może uniemożliwić wsadzenie innych kostek obok - czyli (właściwej) niebieskiej we właściwe miejsce i żółtej.
Piny przed włożeniem do kostki. sprawdźcie kilka razy czy do dobrych socketów wkładacie, wyciągnąć potem jest ciężko:
Piny w kostce:
Rysunek poglądowy:
Montaż z właściwą zieloną kostką:
Po podpięciu, gotowy kabelek wrzucić za radio i dalej za lodówko - schowek, kolejno spuścić na dół w okolice płyty maskującej tunel. To jest najtrudniejszy etap, żeby czegoś nie urwać i by wszystko dobrze się ułożyło. Potem już nie ma problemów. Do wywierconej dziurki wsadzamy gniazdo montażowe JACK i przykręcamy. Zanim wsadzicie radio, sprawdźcie czy wszystko działa.
Test
Testowania odbywa się na podstawie poprawnej inicjacji PHONE oraz działania kanału prawego i lewego.
Zapraszam do pobrania pliku "TestAudio.mp3" z mojego chomika.
http://chomikuj.pl/szpanbix/Dokumenty
W pliku zawierają się 3 części:
a) kanał lewy
b) kanał prawy
c) kanał lewy i prawy.
Z racji, że na wyjściu w Stilu będzie MONO, powinniśmy usłyszeć każdy test ze wszystkich głośników.
Jeśli podczas części prawego kanału będzie głucho, oznacza to, że jeden kondensator "wisi w powietrzu" lub gniazdo zostało źle przylutowane.
Odliczania( 1...5) są czasem na sprawdzenie ewentualnej chwilowej nieciągłości toru prądowego. Jak coś nie działa, można wymacać i poruszać by znaleźć miejsce nieciągłości.
Ciekawostki i ważne informacje:
- Wejście w tryb PHONE następuje przy podłączeniu sygnału, nieważne czy przy telefonie czy przy gnieździe w tapicerce. (O tym mówiłem wcześniej, gdy zastosujemy gniazdo z pinami zwieranymi, będziemy mogli wyjść z PHONE tylko po odpięciu kabla z gniazda w plastikach).
- Nie ma możliwości wyjścia z trybu PHONE jakąś kombinacją klawiszy czy przyciskiem SRC. Trzeba odpiąć kabel.
- Minimalna głośność to 5. Jest tak prawdopodobnie dlatego, żeby nie ściszyć osoby, z którą rozmawiamy (przeznaczenie trybu PHONE to pierwotnie zestaw głośnomówiący), jeśli chcemy wyciszyć muzykę należy wyłączyć cały radioodbiornik głównym włącznikiem, wyciszyć sygnał lub odpiąć kabel.
- Maksymalna głośność to 25, jednak rzeczywisty poziom zależy od ustawienia PHONE LEVEL w podmenu trybu radiowego. Najlepsze osiągi uzyskamy przy PHONE LEVEL: OFF lub 1. (Wbrew pozorom przy naszej konfiguracji połączenia, PHONE LEVEL: 3 działa najciszej).
Wejście w podmenu uzyskamy w stanie RADIA (bez wsadzonego JACKA), przytrzymując klawisz MENU do pojawienia się RDS z godziną, potem klikamy (przewijamy) tym samym klawiszem, aż dojdziemy do PHONE LEVEL. Dużą gałką ustawiamy poziom.
- Tryb PHONE posiada niezależną głośność. Jeżeli słuchamy głośno muzyki w trybie PHONE i odepniemy kabel, radio będzie grało z poprzednio ustawioną głośnością.
- Jest też osobna regulacja barwy dźwięku. Niestety brak jest możliwości ustawień DSP. Odpowiednia regulacja barwy nam wystarczy w zupełności.
- Jakość dźwięku jest super, wadą jest MONO. Nie przeszkadza to gdyż w aucie nie zwraca się uwagi na doznania przestrzenne. MONO się nam źle kojarzy, jednak dobrze zmiksowane kanały brzmią równie dobrze jak STEREO. Ważne by w skład MONO zawierały się lewy i prawy kanał.
- Logika zapłonu działa inaczej w trybie PHONE. Podobnie jak głośność. Przy wyłączaniu stacyjki radio w tym trybie się nie wyłączy (by nie przerwać rozmowy). Następuje jednak automatyczne wyłączenie po 20 minutach.
- Przy wyłączonym radioodbiorniku i stacyjce po włożeniu kabla do gniazda, następuje automatyczne załączenie radioodbiornika, oczywiście w trybie PHONE.
- W trybie PHONE nie działa funkcja TRAFFIC.
- Nie jestem pewny działania "volume speed".
- Przy odłączaniu wtyczki i ustawionym dużym wzmocnieniu volume>16, lepiej jest zmniejszyć tą wartość po przez przyciszenie. Gdy wartość jest zbyt duża to przy odłączaniu następuje gwałtowny impuls (charakterystyczny huk), który degraduje sprzęt.
Wnioski
Myślę, że jest to dość estetyczny pomysł, przede wszystkim tani, prosty i świetnie działający. Kolega audiofil, nie zauważył że wszystko działa w trybie MONO. Przejechałem już tak 600 km, nic nie szwankuje, telefon i radioodbiornik całe. :-) Osobiście posiadałem wszystkie części w domu i nic mnie to nie kosztowało. Szkoda by było mi pieniędzy na zmieniarkę cyfrową. Teraz Stilo nabrało charakteru, można słuchać to na co ma się ochotę.
Bardzo ciężko jest dostać fajne gniazdo JACK. Sprzedają teraz praktycznie same chińczyki, które po kilku wsadzeniach wtyku, rozpadają się. Osobiście udało mi się okazyjnie kupić 4 gniazda jack z UNITRY, które są ładne i wytrzymałe. Nie pytajcie mnie jakie inne polecam. Niestety w tej chwili nie potrafię znaleźć podobnych żeby kupić.
Hipotezy
1. Wspomniałem wcześniej o możliwości budowy symulatora zmieniarki. Należałoby przechwycić przebieg jaki daje podłączona zmieniarka do radioodbiornika i innym układem zasymulować ten przebieg, kolejno przesłać go do radioodbiornika. Może tak by można było korzystać z trybu zmieniarki bez zmieniarki? To tylko hipoteza.
2. Można zrobić układzik, który będzie przełączał w tryb PHONE, gdy muzyka zacznie grać w telefonie lub ktoś zadzwoni. Należy wówczas zbudować układ różniczkujący na wzmacniaczu operacyjnym i wysterować nim linie TEL mute. Wadą jest, że trzeba temu zapewnić zasilanie.
Zapraszam do oglądania filmu z działaniem układu:
https://www.youtube.com/watch?v=z_gFLxRoPZY&feature=youtu.be
Pozdrawiam serdecznie,
Marcin

AKTUALIZACJA 22.05.2016 - GŁOŚNOŚĆ ANDROID CM
Wszystko robisz na swoją odpowiedzialność, nie daję gwarancji, że zadziała w Twoim przypadku!
W chwili dokonania modu posiadałem: Samsung i9305 s3 LTE, Rom Cyanogenmod 11 (Android 4.4.4), Kernel: oryginalny z Cyanognemoda).
W innych wersjach CM plik może nazywać się inaczej i mieć inną zawartość lub w ogóle może go nie być.
Przez menadżer plików wchodzimy w główną partycję i dalej:
w katalogi
/etc/sound
Znajdziemy tam plik "m3"
Otwieramy edytorem tekstu, szukamy nagłówka <device name="headphone">, pod nim szukamy <ctl name="Headphone Volume val="50">
Wartość 50 zmieniamy na 62. W tej chwili w Stilu jest ogień, DSP działa super. Jest dynamika. POLECAM!
Większa wartość (w moim przypadku) spowoduje zablokowanie wzmacniacza wyjścia słuchawkowego.
Jeżeli komuś przypadkiem się zablokuje, to wystarczy jeszcze raz zmienić wartość na niższą, zrobić reboot i powinno śmigać.
Po zmianie wartości i zapisaniu - należy zrestartować telefon.

Jeżeli ktoś regularnie aktualizuje CM, to po aktualizacji plik m3 może wymagać edycji na nowo.
Dla tych co nie znaleźli "m3", polecam Agni kernel do Cyanogenmoda lub do oryginalnego stockowego Androida.