moje ledy świeco jak chco.
Jeden led świeci mocno i wyraźnie widać go w dzień natomiast drugi ma humorki i świeci se gdy mu się podoba. W związku z tym ostatnio na przeglądzie "miłypan" poinformował mnie, że za tego leda, który mi nie świeci nie podbije mi przeglądu bo mogą mnie złapać i mandat wplepić (tak dla przestrogi, od niedawna mechanik robiący przegląd pospisuje się w dowodzie rejestracyjnym swoim imieniem i nazwiskiem a na pieczątce jest numer stacji diagnostycznej podejrzewam, że gdyby się coś stało na drodze to lawina gówna nie ma końca i sięga nawet stacji diagnostycznej) Gdy go uświadomiłem, że postojówki są w innym miejscu a ledy raczej do ozdoby to udało mi się go urobić...
Szczerze nie mam pojęcia co z tymi światłami nie tak... Może ma ktoś gdzieś grafikę, mapę gdzie jaki kabelek od czego itp... Instrukcję chociaż?

Może bym se sam ogarnął. Dodam, że kupiłem auto z takimi lampami...