Witam wszystkich,
Tomek z tej strony, ze swoim stilonkiem JTD w roczniku 2002
Jak na razie trzyma się dobrze, w zeszłym roku wymieniłem mu silniczek bo starego po przebiegu 320tyś km już nie opłacało się remontować - żłopał niesamowite ilości oliwki i zostawiał za sobą szaro-niebieską chmurkę

Zabiły go bardzo krótkie trasy

"Nowy" ma przebieg niecałe 150tyś, więc jeszcze trochę pochodzi.
Obecnie przymierzam się do regeneracji podsufitki i boczków w drzwiach do włoskie słońce dało im trochę popalić.
Pozdrawiam wszystkich
Tomek z Wlkp.